Sylwester Dzik wreszcie zaplanował idealną romantyczną kolację ze swoją nową dziewczyną – Klaudią. Wszystko wydaje się iść zgodnie z planem. Dzieci poza domem, świece płoną, a płatki róż zdobią sypialnię. Nagle wraca pokłócona ze swoim chłopakiem Zuza, potem zjawia się kominiarz z kontrolą przewodów, Bruno wraca z „poważną” raną kolana, a na koniec niespodzianka! Do drzwi puka matka Sylwestra, która po trzech latach nieobecności postanowiła złożyć rodzinie wizytę. Właśnie TERAZ.

Sąsiadka Patrycja, widzi Sylwestra całującego się z Klaudią. Żeby udowodnić, że wcale nie jest o Sylwestra zazdrosna wymyśla podwójną randkę. Kłopot tylko taki, że nie ma żadnego chłopaka. W desperacji umawia się więc z niedawno poznanym muzykiem – Pawłem Domagałą. Podczas podwójnej randki Sylwester upiera się, że Paweł jest do niego łudząco podobny, co denerwuje wszystkich, bo tylko on to podobieństwo dostrzega. Równolegle Miras testuje leki od firmy farmaceutycznej. Skutki uboczne nasilają się tak bardzo, że trzeba zawieść Mirasa do szpitala.

Babcia Sylwestra nieoczekiwanie przedłuża swoją wizytę. Pojawia się pytanie: gdzie będzie spać? Podczas gdy Zuza i Maja desperacko próbują zachować swoje pokoje, Bruno wchodzi w nieoczekiwany układ z babcią – oddaje jej swój pokój w zamian za usprawiedliwianie jego wybryków w szkole. Tymczasem Sylwester i Klaudia zakładają się komu lepiej idzie w pracy. Klaudia błyskawicznie zostaje awansowana, co motywuje Sylwestra do drastycznych kroków – rzuca pracę i desperacko szuka nowego stanowiska.

Kiedy nad ranem Babcia wraca z pokera, jak surowy rodzic, czeka na nią Maja i zaczyna prawić jej morały. Sfrustrowana wszędobylstwem wnuczki, babcia postanawia pozbyć się jej z domu na weekend i zapisuje intensywne zajęcia szachowe. Plan się jednak komplikuje, gdy Maja przyprowadza do domu całą grupę dzieci z kółka szachowego, które okazują się być jeszcze bardziej przemądrzałe niż ona. Natomiast Sylwester martwi się, że Klaudia nie dogaduje się z Mirasem. Kiedy ta wystawia Mirasowi mandat za złe parkowanie, Sylwester potajemnie mandat opłaca, żeby nie zaogniać sytuacji.