Anka z niecierpliwością czeka na szesnastą rocznicę ślubu. Z pewnym rozczarowaniem przyjmuje prezent od męża w postaci płyty CD z muzyką, co jest wyraźną oznaką marazmu oraz znudzenia panującego w ich związku. Zauważa to nawet ich 16 letnia córka Mania. Ankę podnosi na duchu informacja od przyjaciółki Poli, która ma enigmatyczne wieści na temat nadchodzących zmian w firmie, gdzie razem pracują. Anka spodziewa się awansu. Okazuje się jednak, że na skutek redukcji etatów Anka zostaje zwolniona. Wytrącona z równowagi, podczas zakupów na bazarku wszczyna awanturę o granaty z gburowatym klientem. Po przybyciu do domu dzwoni do matki by powiedzieć o wszystkich kłopotach, które zwaliły jej się dzisiaj na głowę. Ale to jeszcze nie koniec niespodzianek . Do Anki dzwoni mąż i prosi ją o spotkanie w hotelu. Zaintrygowana Anka zjawia się umówionym miejscu spodziewając się romantycznej niespodzianki. Nie wie, że mąż w tych dziwnych okolicznościach planuje ją poinformować o swoim romansie, a w konsekwencji o nieuchronnym końcu ich małżeństwa. Dzieje się inaczej…bo Andrzej nie ma odwagi powiedzieć Ance prawdy. Do rzeczywistości przywołuje ich telefon od Grubej – najlepszej przyjaciółki Mani, która zawiadamia ich, że córka miała wypadek. Zdenerwowani jadą na miejsce zdarzenia – okazuje się, że to podstęp – córka zorganizowała rodzicom przyjęcie "niespodziankę" z okazji rocznicy ich ślubu. Zwieńczeniem imprezy jest wielki tort wniesiony przez szefa kuchni Jerzego, którym okazuje się być gburowaty klient, którego Anka spotkała tego dnia rana na bazaru. Anka jest przeszczęśliwa do momentu, gdy Andrzej zebrawszy się w sobie wyznaje jej, że chce odejść, bo kocha inną kobietę. Andrzej jeszcze tego samego wieczoru wyprowadza się do swojej kochanki Beaty, a Anka tonie we łzach szukając pocieszenia u córki.

Zrozpaczona Mania wzywa na pomoc babcię – Anka wpadła w depresję i nie odzywa się do nikogo. Irena spieszy z pomocą, tymczasem Andrzej próbuje przyzwyczaić się do nowego życia i nowych zwyczajów panujących w mieszkaniu Beaty. Pola ma żal do Jeremiasza z którym potajemnie romansowała, a który wczoraj zwolnił Ankę. Nie powiedział jej, że ma oficjalną narzeczoną i zrobił z niej idiotkę. Żąda od kochanka, aby zrobił coś w sprawie Anki, jednak ten niechętnie podchodzi do sprawy. Pola zostaje wezwana przez Irenę na pomoc przy podnoszeniu na duchu Anki. Beata naciska Andrzeja na formalne załatwienie sprawy rozstania z żoną i ewentualnych alimentów. Wyraźnie zależy jej na ułożeniu sobie życia na nowo z Andrzejem. Andrzej umawia się z Anką, która znów opatrznie rozumie jego intencje – spodziewa się przeprosin i prośby o jeszcze jedną szansę. Na spotkanie z mężem robi ekspresową odnowę biologiczną i odzieżową – wszystko po to, aby go oczarować. Niestety spotyka ją kolejne rozczarowanie – Andrzej chce omówić szczegóły dotyczące rozwodu. Beata także przychodzi do restauracji i podgląda rozmawiających małżonków. Spotkanie kończy się niefortunnym incydentem – Anka niechcący oblewa winem Jerzego. W domu Anka informuje Manię o rezultatach spotkania – muszą oddać Andrzejowi połowę mieszkania i mogą liczyć na 1000 zł alimentów. Na dodatek od pewnego czasu Anka źle się czuje. Zdeterminowana jedzie w nocy do apteki i nabywa siedem testów ciążowych. Wszystkie wychodzą pozytywnie. Okazuje się, że Anka jest w ciąży ze swoim mężem, z którym właśnie negocjowała warunki rozwodu.

Anka informuje Manię, że jest w ciąży. Córka jest w szoku i pyta matkę czy w ich trudnej sytuacji rodzinnej i finansowej to dobry moment na urodzenie dziecka. Anka nie ma jednak żadnych wątpliwości, że chce urodzić. Dzwoni do swojej matki i zaprasza ją na kolację, by poinformować, że zostanie babcią. Potem udaje się na wizytę do ginekologa, który potwierdza ciążę. Lekarz informuje Ankę, że przechodzi na emeryturę, ale do prowadzenia ciąży poleca swojej pacjentce młodą koleżankę, świetną lekarkę. Anka pisze do Poli smsa, że jest w ciąży. Od razu też udaje się do przychodni Andrzeja i przekazuje mu radosną nowinę. Andrzej nie wierzy, że to jego dziecko. Mania zwierza się koledze Grocholowi ze swoich kłopotów. Wieczorem odbywa się narada pomiędzy Anką, Polą a Manią, w wyniku, której postanawiają oczyścić mieszkanie ze śladów po Andrzeju. Dołącza do nich Irena. Andrzej zbiera się na odwagę i mówi Beacie, że Anka spodziewa się dziecka. Ta obrażona każe mu spać na kanapie.

Anka zaczyna szukać pracy, póki co bezskutecznie. Załamana idzie do Kościoła, gdzie poznaje Maćka – przystojnego architekta. Udaje się do nowej lekarki ginekolog – okazuje się, że to Beata – nowa miłość Andrzeja. Anka występująca pod panieńskim nazwiskiem pozostaje nierozpoznana. W sklepie meblowym Anka znowu wpada na Jerzego i po raz kolejny następuje niefortunna wymiana zdań. Anka kupuje nowe łóżko, które dostarcza do jej domu m.in. Klemens, który z kolei wpada w oko Poli. Wieczór kończy się kłótnią Anki i Poli. Mania zaczyna inaczej patrzeć na Grochola, który do tej pory był tylko kolegą, a powoli zaczyna awansować na przyjaciela i kogoś więcej.

Anka wciąż bezskutecznie szuka pracy. Na Grochola poluje koleżanka ze szkoły – Śliczna. Mania jest zazdrosna, jednak Grochol odpiera ataki Ślicznej i mówi Mani, że zależy mu na niej. Irena spotyka się z Andrzejem i robi mu awanturę. Anka szuka pracy na stacji benzynowej, gdzie po raz kolejny spotyka Maćka. Wypijają razem kawę, a Anka przez roztargnienie zostawia swój portfel. Jego brak odkrywa dopiero w sklepie, gdy chce zapłacić za zakupy. Beata zabiera Andrzeja do swojego rodzinnego domu. Tam zostaje poddany indagacji, wizyta kończy się obustronnym niesmakiem. Rozprawa sądowa – sąd orzeka rozwód i zasądza na rzecz Anki i Mani 2500 zł alimentów. Kobiety zdziwione niespodziewaną hojnością Andrzeja nie wiedzą o tajemnej ingerencji Ireny. Anka idąc ulicą widzi na knajpie Jerzego ogłoszenie o pracy. Postanawia iść za ciosem i zatrudnia się na zmywaku.

Anka rozpoczyna pracę – jej przełożonym jest Jerzy. Oprócz niego poznaje swoich sympatycznych współpracowników – kucharzy: Aldonę, Długiego oraz Żyletę. Mania wyjeżdża na warsztaty literackie. Wśród uczestników jest też Gruba i Grochol. Pola dostaje wiadomość o zalaniu jej mieszkania. Wzywa na pomoc Klemensa. Po uratowaniu sytuacji idą na wspólny spacer. Pola wdzięczy się jak może, jednak Klemens pozostaje dość nieprzystępny. Tymczasem na warsztatach literackich Śliczna znowu "zagina parol" na Grochola, który specjalnie się nie broni. Mania postanawia wrócić do domu. Pod domem Anki czeka Maciej, który wyraźnie podrywa Ankę. Nieoczekiwanie zjawia się Mania, która uciekła z obozu. Jest w nienajlepszym nastroju…. Anka ma kolejną wizytę u doktor Beaty. Panie powoli zaprzyjaźniają się, nie wiedząc nawzajem z kim mają do czynienia. Grochol i Gruba również urywają się z warsztatów. Grochol przeprasza Manię za zachowanie Ślicznej. Maciej znowu próbuje swoich sił u Anki. Jej ciąża wcale go nie przeraża.

Irena ma wrażenie, że od pewnego czasu ktoś ją śledzi. Zwierza się przyjaciołom, którzy nie dają wiary jej słowom. W sklepie spożywczym tajemniczy prześladowca zaczepia Irenę – okazuje się, że to Cezary – jej dawno niewidziany mąż i ojciec Anki. Zwierza się przyjaciołom, którzy nie dają wiary jej słowom. W sklepie spożywczym tajemniczy prześladowca zaczepia Irenę – okazuje się, że to Cezary – jej dawno niewidziany mąż i ojciec Anki. Jerzy każe pracownikom przygotować nowe propozycje menu. Cezary odwiedza Irenę w domu i oznajmia, że chce pomóc Ance w trudnej sytuacji i zrobi to z akceptacją Ireny lub bez. Grochol trenuje na konkurs tańca nowoczesnego – kibicuje mu Mania. Grochol zapoznaje ją ze starszym kolegą – Wiktorem. Anka znowu spotyka się z Maćkiem i opowiada mu o ciężkiej pracy w kuchni i okropnym charakterze Jerzego. Mania jest przeszczęśliwa – Grochol wyznaje, że ją kocha. Pola jest zdegustowana, gdyż Klemens pyta ją o hobby, a hobby Poli to przecież wciąż nowe i nowe romanse, do czego przyznać się nie może. U Ireny spotkanie z udziałem Cezarego. Przybywa też Anka, która Cezarego nigdy na oczy nie widziała. Przypadkiem dowiaduje się, że to jej ojciec.

Cezary próbuje przekonać Ankę, że mu na niej zależy. Mówi, że będzie próbował do skutku. Beata na serio rozpoczyna przygotowania do ciąży. Precyzyjnie oblicza dni płodne i zaznacza je w kalendarzu. Kucharze oraz Anka składają Jerzemu swoje własne propozycje menu. Jerzy po zapoznaniu się z nimi prosi Ankę do gabinetu i oznajmia, że przyjmuje wszystkie jej propozycje. Menago chce spróbować przesunąć ją ze zmywaka na stanowisko kucharza. Anka jest oszołomiona. Po pracy opowiada o wszystkim Maćkowi. Rozmawiają też o Cezarym. Postawa Macieja, dla którego liczy się przede wszystkim dobra zabawa nieco rozczarowuje Ankę. Pola postanawia znaleźć sobie hobby - idzie do szkoły muzycznej. Cezary kupuje Ance samochód – używaną terenówkę. To przełamuje lody między nimi – Anka jest zachwycona. Mania kibicuje Grocholowi na konkursie tańca nowoczesnego. Chłopak odnosi sukces – wygrywa stypendium w Londynie. W knajpie Anki wielka impreza, Aldona podekscytowana umawia się z jednym z gości – Anka obiecuje zastąpić ją wieczorem przy krojeniu warzyw, co wkurza Jerzego. Mania urządza imprezę w domu, na której wszyscy opijają zwycięstwo Grochola. Mania przesadza z alkoholem. Sytuację próbuje wykorzystać Wiktor. Anka wraca do domu, pod domem spotyka czekającego na nią Maćka, a także opuszczającą imprezę Grubą. Czuje, że coś się stało, wchodzi na górę, gdzie zastaje niezłe pobojowisko i pijaną córkę w łazience. Maciej nie staje na wysokości zadania i ucieka. Anka dzwoni po Andrzeja. Ten przyjeżdża z odsieczą, mówi, że Mania na szczęście tylko lekko się odwodniła i nic jej nie będzie. Przy okazji pyta Ankę o jej zdrowie i przebieg ciąży. Anka wyznaje, że ma świetną lekarkę i że jest nią niejaka Beata.

Anka z Manią, Irena, Cezary, Klemens otrzymują tajemnicze telegramy od Poli. Jest w nich kategoryczne wezwanie do stawienia się w określonym miejscu i określonej porze. Zaaferowany Klemens próbuje się dowiedzieć od Anki, o co chodzi. Anka wywołuje u wszystkich w rodzinie panikę, bo dostaje skurczy. Beata uspokaja ją, że to nic groźnego, ale że ma się oszczędzać. Andrzej zbiera siły, żeby uświadomić Beacie, że jej ulubiona pacjentka to jego była żona. Idzie mu to bardzo opornie, bo jest śmiertelnie przerażony sytuacją. W związku z tym, starania o dziecko również nie idą mu najlepiej... Postanawia poradzić się Ireny, jak wyjaśnić całe zamieszanie. Pola jest załamana swoimi mizernymi postępami w grze na wiolonczeli, ale jej nauczyciel podtrzymuje ją na duchu. Mania jest zrozpaczona – odkąd Grochol przyłapał ją z Wiktorem na imprezie, nie odzywa się do niej. Nie udaje im się pogodzić przed jego wyjazdem na stypendium. Mania postanawia zmienić image. Anka jest w szoku, kiedy widzi córkę w nowej, niegrzecznej wersji! Uświadamia sobie, że ostatnio trochę ją zaniedbywała i zabiera na zakupy. W centrum handlowym, wyzywająco ubrana Mania zostaje wzięta za galeriankę. Anka dostaje szału i z wściekłości rzuca się na mężczyznę, który składał jej córce obleśne propozycje. Ochrona wzywa policję, policja zabiera Ankę i Mańkę na komisariat. Policjanci w trosce o stan Anki dopytują, czy może ją ktoś odebrać. Anka każe dzwonić do knajpy i powiedzieć, że się spóźni. Kiedy Jerzy dowiaduje się, co się stało, na sygnale pędzi na komisariat. Jego postawa budzi szacunek u policjantów, wypuszczają obie panie. Anka jest zdziwiona zachowaniem Jerzego, mężczyzna imponuje jej swoją opiekuńczością i stanowczością. Z powodu awarii wody, trzeba zamknąć wcześniej restaurację i cała załoga ma wolne. Ponieważ Anka nie ma samochodu, Jerzy podwozi ją na koncert Poli i postanawia zost

Pola ciężko przezywa koncert i postanawia zmienić siebie i całe swoje życie. Wątpi też, że uda jej się zdobyć Klemensa. Postanawia, w ramach zmiany, odwiedzić chirurga plastycznego. Jednak porady lekarza budzą w niej przerażenie. Pola stawia więc wszystko na jedną kartę i jedzie do Klemensa! Maciek chce w ramach prezentu zrobić remont mieszkania Anki i przystosować je dla dziecka. Pomoc przy ciężkich robotach deklaruje Długi oraz wszyscy przyjaciele Ireny. Andrzej zaprasza Beatę na romantyczną kolację do najlepszej w mieście restauracji... Kupuje też pierścionek. W czasie romantycznej kolacji w Imbirze, Beatę i Andrzeja widzi Anka. Rusza ku nim i robi awanturę obojgu. Andrzej jest w szoku a Beata wściekła -zrywa z nim i wyrzuca z domu. Jerzy zajmuje się Anką i odwozi do domu a Andrzej spędza noc na klatce schodowej w nadziei, że Beata się nad nim zlituje i mu wybaczy. Śliczna pokazuje Mani zdjęcie Grochola z piękną kobietą. Mania jest zazdrosna i załamana. Tymczasem Gruba pracuje nad Śrubą i jest coraz bliżej „zrobienia z niego” swojego faceta. Umawiają się do kina a Mania postanawia spotkać się z Wiktorem. Anka jest bardzo mile zaskoczona, gdy w dzień remontu w jej mieszkanie stawiają się tłumnie pomocnicy w tym: Pola z Klemensem oraz Jerzy i Aldona. Anka z Jerzym zabierają się za przygotowanie jedzenia dla całej ekipy, oboje są wniebowzięci i doskonale im się razem gotuje... Kiedy wszyscy zgodnie, wynoszą gruz po rozbiórce, pod dom podjeżdża Wiktor z zapłakaną Manią. Chłopak jest wściekły, a Mania roztrzęsiona. Ma porozpinaną bluzkę i jest wyraźnie przestraszona. Wiktor zarzuca jaj że jest gówniarą i nie wie czego chce. Jerzy daje mu w zęby. Po tych emocjach, już w domu, Cezary poczuje się nie najlepiej.

Ania, Irena i Mania rozpaczają po śmierci Cezarego. Maciek okazuje się być mało empatyczny, za to Jerzy pociesza Ankę po śmierci jej ojca. Jerzy proponuje Ani wzięcie udziału w konkursie kucharskim. Na początku ta nie zgadza się, jednak później ulega i bierze udział w konkursie.

Jerzy odwozi syna na lotnisko. Upija się, po czym idzie do restauracji. Kiedy pojawia się właścicielka lokalu, Anka ratuje Jerzego z opresji. W ramach podziękowań otrzymuje od niego zaproszenie do opery. Kobieta przychodzi na spektakl spóźniona. Jerzy zaprasza ją do domu, opowiada o Piotrze. Grochol chce porozmawiać z Manią. Wyznaje, że był zazdrosny. Andrzej przezwycięża strach i wchodzi na ściankę wspinaczkową. Prosi Beatę, żeby do niego wróciła. Kobieta się zgadza, ale mówi, że nie chce mieć z nim dzieci. Andrzej oświadcza się.

Anka dowiaduje się, że ma zostać nową szefową kuchni. Pyta, co wobec tego stanie się z Jerzym. Okazuje się, że Jerzy zrezygnował z pracy i zarekomendował ją właścicielce lokalu. Beata mówi Ance, że wspólnie z Andrzejem zamierzają teraz w pełni korzystać z życia. Klemens wpada na pomysł zorganizowania ogniska. Irena postanawia zaangażować także Manię i Grubą. Andrzej i Beata również zostają zaproszeni. Anka jest wzruszona, widząc ognisko i zebranych przy nim bliskich. Pola i Beata odbywają poważną rozmowę.