Sanatorium miłości
Odcinek 6 (5x6)
:
Poranki w Sobkowie i rozmowy w pokojach skupiły się wyłącznie na wspomnieniach ostatniego wieczoru i nocy. Najwyraźniej ta noc zapamiętana zostanie już na zawsze. W pokojach, w męskich i damskich, komentarzom dotyczących wydarzeń poprzedniej nocy nie było końca. Po południu czas na aktywność fizyczną, tym razem to będzie prawdziwy sprawdzian zręczności i pokaz umiejętności. Mowa o SUP-ach, czyli deskach z wiosłem. Kto zrezygnuje, a kto nie wpadnie do wody i zwycięży w tej rywalizacji? Na koniec wizyta w skansenie w Tokarni i powrót do zabaw z dzieciństwa.