Blondynka
Bliskie spotkania trzeciego stopnia (2x9)
:
W Majakach - jak w życiu - komedia przeplata się z dramatem, śmiech przebija się przez łzy, bo jak mówi Pula Hula, cytując Szekspira: "Życie to sen wariata". Leo wypełnia swój plan likwidacji przytuliska Belli. Psy odjeżdżają do Eurolandu. Belli trudno się z tym pogodzić. Tyle że sprawa i tak już była przegrana. Sylwia przynosi bowiem wieść, że władze gminy podjęły właśnie decyzję o likwidacji schroniska. W rezultacie psy odjechały do Niemiec w ostatnim możliwym momencie. Pawełek (siostrzeniec Jasiuni) próbuje zakosztować po raz pierwszy w życiu miłości. Przy pomocy swego protektora i nauczyciela sztuki miłosnej (Pula Hula) przygotowuje się do bliskiego spotkania trzeciego stopnia. Kandydatkę podsuwa Manej. Rezultat schadzki jest łatwy do przewidzenia, tym bardziej że na straży moralności stanie Jasiunia, która przegoni i niedoszłą kochankę, i Zdebela, któremu wykrzyczy w twarz, że zabawia się w rajfura. Nie opadnie jeszcze kurz po awanturze o edukację seksualną Pawełka, gdy Manej przeżyje osobistą tragedię. W Afganistanie ginie jego przyjaciel Rysiek Wencel. W Majakach zostaje ciężarna żona Ryśka i mnóstwo żalu. Ta bezsensowna śmierć sprawi, że Arnold Zdebel zda sobie jasno sprawę, iż życie, jakie wiódł do tej pory, wywiodło go raczej na manowce szczęścia. Czuje, jak bardzo jest samotny. Niszczy portrety swojego idola Arnolda Schwarzeneggera i zastępuje je fotografią Majki. Poza tym przekonuje społeczność Majaków, że miejscowy orlik powinien nosić imię Ryszarda Wencla. Manejowi nie udałoby się przekonać mieszkańców gminy do tej decyzji, gdyby nie pomoc Leo Szulca, który brawurowym przemówieniem przed referendum nie tylko ustawia sprawę imienia dla boiska, ale też przekonuje do odrzucenia projektu budowy masztu przekaźnikowego na działce wójta. Wójt jest wściekły. "Koleżka Pana Boga" znowu miesza mu w interesach, a ludzie jakby powariowali, słuchając człowieka, który